Barber pole. Szyld w Twoim barber shopie!
Każdemu mężczyźnie jest dobrze znany. Jego obecność to sygnał, że jest to miejsce, gdzie wstęp jest tylko dla panów. Przekraczając próg, znajdujemy się w prawdziwie męskim świecie, gdzie pachnie wodą kolońską i dobrym whisky. Oczywiście, jesteśmy w barber shopie. Przed wejściem do większości z nich znajdziemy bardzo charakterystyczny obracający się szyld. Stanowi połączenie trzech kolorów, a więc białego, czerwonego i niebieskiego. To barber pole, bez którego żaden barber shop nie może być tym naprawdę prawdziwym.
I polała się krew, męskie atrakcje przeszłości
A jak właściwie to wszystko się zaczęło? Skąd barber shop i barber pole? Dzisiaj odwiedzają go panowie, aby przystrzyc brodę i włosy, nadając im odpowiedniej formy i kształtu. To też miejsce, gdzie można się zrelaksować, odpocząć i porozmawiać na męskie tematy. Niektóre barber shopy oferują też dodatkowe udogodnienia, troszcząc się o swoich klientów, serwując im szkocką whisky. Jednak nie zawsze tak było…
Musimy odbyć podróż do średniowiecza. To właśnie w tej epoce barbering ma swoje korzenia, niezwykle zaskakujące. Była to początkowo praktyka medyczna i nie miała wiele wspólnego ze stylizacją brody. W średniowiecznym barber shopie można było skorzystać z usługi upuszczania krwi. Poza tym wierzono, że taki zabieg ma pomóc w wielu dolegliwościach. Kolejki się nie kończyły, więc chyba przynosiło to pożądane efekty.
Barber pole, czyli słupek barberski jest połączeniem 3 symboli. Najłatwiej każdemu jest zdefiniować czerwień, w tym przypadku symbol krwi. W 1163 roku barberzy byli znani jako eksperci wykonujący drobne zabiegi chirurgiczne, bo któż jak nie fryzjer, z tak ogromną precyzją włada ostrymi narzędziami. Barber shopy oferowały zarówno upuszczanie krwi, jak również wyrywanie zębów. Prawdziwie krwawe miejsce!
Jeżeli chodzi o biel, to symbolizowała ona po prostu opatrunek. Podczas takich zabiegów był on konieczny, a więc mocno kojarzył się z tym miejscem. Początkowo barber pole był zatem dwukolorowy. Zmiany nastąpiły nieco później. Pierwsze trójkolorowe słupki barberskie pojawiły się w Stanach Zjednoczonych. Niebieski miał nawiązywać do barw narodowych. Tak też pozostało do dzisiaj.
Co pod szyldem barber pole?
Czego właściwie możesz się spodziewać, przekraczając próg barber shopu? Coraz więcej mężczyzn korzysta z usług barberskich i nie są to tylko brodacze! Widząc słupek barberski – barber pole, każdy doskonale wie, że jest to miejsce dla panów. Można tam przyciąć brodę i wąsy, w prawdziwym, tradycyjnym barber shopie koniecznie musi się to odbywać przy pomocy brzytwy. Broda jest nie tylko przycinana, ale też stylizowana specjalnymi kosmetykami. Pod nożyczki i brzytwę idą też włosy. Zatem barbering dzisiaj to stylizacja brody, wąsów i włosów, a więc kompleksowa pielęgnacja.
Barber pole jest wyrazistym szyldem, który się obraca wokół własnej osi, a kolory wspaniale przy tym „wibrują”. Trudno jest go przeczyć wśród innych szyldów w miejskiej dżungli, po prostu bardzo się wyróżnia. Ponadto barber shop z takim oznaczeniem prezentuje się zdecydowanie bardziej profesjonalnie. To sygnał, że pod tym adresem można zaznać luksusu i oddać się w ręce mistrza brzytwy. Poza tym nikomu już czerwień nie przypomina krwi, a biel opatrunku.
A Twój barber shop jest pod szyldem barber pole? Jeżeli nie, to z początkiem nowego roku warto to zmienić. Będziesz przy tym lepiej zauważalny i bardziej profesjonalnie postrzegany. Ten obracający się szyld działa jak magnes przyciągający zaufanych klientów.
Dodaj komentarz